Nic specjalnego, od kolejna historia o miłości z Meg Ryan. Jednak Meg ma to do siebie, że historie nabierają jakiejś magii i nie dziwne, iż Hollywood wykorzystuje ją przy tego typu filmach, jak tylko może. Film w sam raz na Walentynki i dla tych, którzy nie śpią po nocach.
Nic specjalnego, od kolejna historia o miłości z Meg Ryan. Jednak Meg ma to do siebie, że historie nabierają jakiejś magii i nie dziwne, iż Hollywood wykorzystuje ją przy tego typu filmach, jak tylko może. Film w sam raz na Walentynki i dla tych, którzy nie śpią po nocach.
kolejna komedia z meg i tomem w rolach głównych i przyznam się szczerze, że też mi bardzo przypadła do gustu, polecam:)
Jeden z najbardziej pozytywnych filmów jakie widziałam. Trochę w tym z Capry. Wyjątkowo urokliwy film. Ryan jak ryba w wodzie a w połączeniu z Hanksem daje niezłą mieszankę.
W ciagu ostatnich trzech tygodni byłem i na Empire State Building i w pływajacych domach w Seattle. Ten film, który widziałem kilka lat wcześniej zawsze będzie mi się kojarzył z mą wspaniałą wyprawą.
Dobrze zrobiony, miły , swietni aktorzy. Myślę, że ludziom potrzebne są takie filmy, chociażby po to by się oderwać od ponurej, banalnej rzeczywistości.
dla niepoprawnych romantyków, takich jak jaaaa.... :-)) wszystkie inne tak zwane romantyczne komedie ktore "zdazyly sie" po Bezsennosci sa ledwie namiastka. czasami trzeba sobie zaaplikowac dawke łzawej magii, a ten film jest w sam raz. zabawnya i sprawnie poprowadzona historia. az szkoda, że mozliwa tylko w filmie......
więcejMnie oczywiście również podobał sie ten film, zresztą nie tylko film, ale także ścieżka filmowa. Niestety nie mam w domu videa, a dręczy mnie ciągle jedno pytanie. Jaki był ulubiony film (notabene czarnobiały gdzie bohaterowie spotykają się na Empire State Building), który oglądała bohaterka z Besennośc w Settle ????
Uwielbiam ten film, i wszystkie z Meg Ryan.Jesli chciałby ktoś ze mną porozmawiać to jestem na czacie W.P. 20 latki. Pozdrawiam
film jest świetny!!! dwoje ludzi stworzonych dla siebie odnajduje się dzięki małemu chłopcu... Przeciwności losu są do pokonania, a zaręczyny do zerwania... tak czasem musi być. najważniejsze jest szczeście...
Piękny film o miłości. A co najważniejsze... pokochali swoje charaktery. Nie cenili siebie za wygląd, tak jak współcześnie większość par. To mnie urzekło.
Film oczywiście piękny, bardzo romantyczny, ale naiwny i mały realny. Dla samej rozrywki wart obejrzenia, dla romantyków szczególnie. Oglądałam go już kilka razy, zawsze mnie zachwyca, po takim filmie nie chce się zejść na ziemie, szkoda tylko, że trzeba.