Miło się ogląda, ale mogło być lepiej. Russell potrafi dużo więcej (vide sceny rozmów z porywaczami i zwłaszcza ostatnie sekwencje filmu). niż tylko biegać z bronią. Nota bene w garniturze jest mu do prawdy nie do twarzy! Świetne zdjęcia i dobra muzyka. Szkoda, że Meg ma wciąż tę sama minę...

Wybrałem się na ten film z mieszanymi uczuciami, nie obiecując sobie za wiele. Jak wielkie jednak było moje zdziwienie po dwu godzinach spędzonych w kinie.
Po pierwsze świetne zdjęcia Idziaka, oddające subtelny urok i czającą się gdzieś groźbę tropikalnego lasu, ujęcia pełne spokoju pozwalające na chwilę zadumy,...

Jak zawsze Russell spisał się na medal,może pomijając scenę pocałunku z Meg!

Meg Ryan jest cudowna, Russel Crowe w tej roli znakomicie się sprawdził + przepiękne zdjęcia. Co daje w sumie bombowy film.

Po prostu Russel Crowe to 100% facet i już dzisiaj jestem pewna do kogo należą serca kobiet w nowym stuleciu. Przekonacie się, że mówię prawdę. Ja mu daję Oskara - rozstrzygnięcie wkrótce.

nie ma innej mozliwosci - jedyne czym ten film sie broni, to widowiskowy Ekwador i arcy -widowiskowy Russel Crowe. kobiety, do kin. to ze Meg Ryan jest absolutnie nijaka, tylko leczy zlamane serca.

zabawne dla mnie bylo to, ze role porwanego meza zagral aktor bardzo do Russela podobny! (rzecz jasna strasznie zarasta...

Dużo sie spodziewałam po nowym filmie z Crowe, ale niestety nie wyszło. Film ma bezsensowną strukturę - tak jakby reżyser nie mógł się zdecydować, czy głównym leitmotivem są perypatie małżeństwa i ich kryzysu, czy romans Alice z negocjatorem, przeżycia porwanego w dźungli czy akcja ratownicza. Tzw, psychologia postaci...

Biorąc pod uwagę kreacje głównych bohaterów i sposób zmontowania filmu-jest na co patrzeć.Dwie godziny spędzone w kinie stają sie po prostu przyjemnością.No i ten Russel Crowe...

Ten film jest dowodem, kolejnym już, talentu Russella Crowe, który znowu dał z siebie wszystko.
Temat "Dowodu życia" jest z pozoru typowy i banalny - małżeństwo przeżywające właśnie kryzys zostaje wystawione na ciężką próbę - on (Morse) zostaje porwany. Ona, Alice, (Ryan) odchodzi od zmysłów. Na ratunek przychodzi...

Takie sobie. Do oglądnięcia i zapomnienia. Nie jest to na szczęście Rambo, ale nie jest też na poziomie Okupu. Za dużo tu pomieszania gatunków- nie można jednocześnie chcieć nakręcić filmu politycznego i taniej sensacji, bo efekt nie będzie zadowalający...i jeszcze wmieszać do tego naciągany watek miłosny? Rozumiem że...

wiem, ze w sumie nie moglby sie inaczej skonczyc film o takiej fabole ale strasznie mi bylo zal tego negocjatora na koncu. Po prostu bardzo mu wspolczulam, o boshe, boshe;(

Spotkałem sie już z wieloma osobami którym ten film sie nie spodobał ....No coż medycyna musi sobie radzic z róznymi przypadkami ,Mi ten film sie bardzo podobał Po 1 muzyka, Po2 Gra aktorska ,Po 3 Wciagająca fabuła (przynajmniej dla mnie ,lubie filmy tego typu) Jezli ktoś nie lubi tego gatunku to raaaczej mu sie nie...

tutaj zagrała totalne drewno

Kompromitująca komedia,co za przewidywalny gniot.

Ze film w pelni zasugluje na dobra mocna siodemeczke:)

Niby banalny temat ale cała sztuczka tkwi w grze aktorskiej, bowiem film ten jest bardzo życiowy, poddaje widza ostatecznym emocjom - daje do myslenia nad sensem trwania w ... związku z drugim człowiekiem... Warto kochać...BRAWO...

skoro takie "M jak miłość" jest od 12

piątek, 05.08.2011, 22:40

Taylor Hackford nakręcił po prostu genialny film bez dwóch zdań. Dobry scenariusz, świetna gra aktorska, przepiękne zdjęcia (Sławomir Idziak), muzyka Dannego Elfamana równie dobra. Russel jak zawsze zagrał dobrze. Jest coś takiego w tym filmie co mnie poruszyło i urzekło ... . Absolutnie genialny film.


Must see !

bardzo przyjemny :) dobra obsada ... czego więcej chcieć... ? :):) ale po prostu mnie zabił Caruso. :) świetnie zagrał! ogólnie bardzo go lubię:) jest taki że chociaż głównej roli nie ma to i tak się go pamięta :) ocena filmu bdb i oby więcej takich :) pozdrO :)