Lubię czasem wrócić do tego filmu.Pochodzi on z czasów,gdy komedie romantyczne nie były przydługimi reklamami i pretekstami do lokowania bardzo wielu produktów.Jak już ktoś wcześniej zauważył,bohaterowie mieszkają w pustostanie i są z nich niezłe ziółka.Jest w tym filmie sporo nieco sadystycznego humoru,co się w tego typu produkcjach raczej nie zdarza.Pomimo pewnej lekkości,temat tu podjęty jest poważny-jak pogodzić się z tym,że nasza połówka,która miała być z nami do grobowej deski,nagle znajduje sobie kogoś innego,a nasze wspaniałe plany na całe życie biorą w łeb,czy damy radę to przetrwać i jak wykorzystać takie doświadczenie.