Jestem fanem Meg Ryan ale ten film obejrzałem, i powiem jak w tytule niezbyt porywajacy.
Film jest świetny, Meg Ryan zagrała tutaj antypatyczną, destrukcyjna dziewczynę, pokazała się z zupełnie innej strony. Ty zapewne spodziewałeś się kolejnej komedii romantycznej... stąd taka ocena.
Tak, dla mnie to chyba najlepsza rola Meg Ryan. Lubię ją, ale nigdy nie uważałem za dobrą aktorke, ot poprawną. Po tej roli i min. Kiedy mężczyzna kocha kobietę, można z cała pewnościa stwierdzić że potrafi zagrać, tylko nie zawsze może i nie zasze chce to pokazać.
Weź też pod uwagę że zależy to od ról jakie jej proponowano albo jakie przyjmowała. Niestety zaszufladkowano ją później jako aktorkę komediową (Nie na darmo nazywano ją królową komedii romantycznych) ale nie znaczy to że jest kiepską aktorką. Obejrzyj sobie dramat "Krew z krwi, kość z kości" z tym że tam najlepszą rolę według mnie odegrała młodziutka Gwyneth Paltrow :)