Jednej, czyli której? Bo mi sie od razu kojarzy co najmniej z kilkoma :)
Akurat o Meg nie mozna powiedzieć, że jest aktorką jednej roli ;)
Aktorką jednej roli jest Jennifer Grey po "Dirty Dancing" - tak dla przykladu.
Ja również. Są tacy aktorzy, którzy do każdej roli się zmieniają (wygląd, zachowanie, mimika, itp.) ale są też tacy jak Meg Ryan.
Hhmm , tez za nia nie przepadam choc grala w wielu filmach ktore lubie. Nie powiem, ze jest tragiczna, ale na pewno nie jest wybitna, dlaem 4/10, czyli ponizej oczekiwan:P
Nie bardzo rozumiem?!
Jak to aktorka jednej roli albo jeszcze lepsze gra na jedno kopyto!!!
Powinniście się zastanowić zanim coś napiszecie przecież Meg na swoim koncie ma wiele świetnych kreacji więc nie można powiedzieć że jest aktorką jednej roli a do tego mimo wszystko że najbardziej pamiętamy ją z komedii romantycznych tj. "miłość ja narkotyk" "Masz wiadomość"czy też "bezsenność w seattle" to doskonale zagrała również w dramatach:"kiedy mężczyzna kocha kobiete" albo "dowód życia" więc potrafi grać różne role z czystym sercem można przyznać że nie gra wszystkiego na jedno kopyto!!!
Oczywiście zgadzam się z Tobą. Jest wiele filmów, w których zagrała i niekoniecznie były to filmy o podobnej tematyce. Meg Ryan jest mega utalentowaną i sympatyczną aktorką. Dlatego też proponuję oglądnąć więcej filmów z tą kobietą :-)
Bardzo lubię Meg Ryan. Moje ulubione kreacje tej aktorki są w filmach "Bezsenność w Seattle", "Miasto Aniołów" oraz "W świecie kobiet". Polceam także "Masz wiadomość" ;)
I proszę nie mówić, że jest sztuczna, bo gra rewelacyjnie!
Meg jest genialna, zarówno w komediach romantycznych jak i nawet wojennych czy sensacyjnych. Jest śmieszna, romantyczna oraz bardzo stanowcza. To zresztą mój osobisty kobiecy ideał. No i to autorka najlepszego udawanego orgazmu w historii kina :P
Ja bardzo lubię ją w komediach romantycznych, jest urocza. Fakt, zazwyczaj gra tak samo. Ale cóż, ma swój urok i jeśli o mnie chodzi, to zaskarbiła nim moją sympatię. Ale jakbym jej nie lubiła w komediach rom., faktem jest, że w innych rolach nie zachwyca.
Ja też ja lubię, ale tylko do momentu, w którym zrobiła sobie operacje...Teraz nie mogę na nią patrzeć:(
Mam to samo. Z przyjemnością oglądam jej wcześniejsze filmy, nawet te przesłodzone komedie romantyczne. Ale ostatnie produkcje z ponaciąganymi do granic możliwości ustami odbierają mi chęć do jedzenia. Jak można się dać tak oszpecić? Nie stać jej na porządnego chirurga? Masakra.
TWOJA IGNORANCJA JEST GODNA POŻAŁOWANIA.
Chyba, że jest to prowokacja, zatem marna, jak i twoja wypowiedź.
jedni ja trawią... inni nie... kwestia gustu.. jak dla mnie dobra aktorka.. :) no i kiedyś miała naprawde kozackie te lica.. :) w koncu jakby nie patrzeć... w połowie Polka.. :)
zgadzam sie, ta aktorka kojarzy mi sie tylko ze smetnymi romansidlami typu "Masz Wiadomosc" "Miasto Aniolow"
uroda tez powala a to czy ma korzenie polskie to mi zwisa absolutnie
dla mnie moze miec nawet malgaskie
tak ja mowie kwestia gustu... tylko po co ta ironia do mojej wypowiedzi...bo nie wiem.. ? ;> srednio mnie interesuje czy coś ci tam zwisa czy tez nie.. ;p
akurat "Masz Wiadomosc" i "Miasto Aniolow", nie należą do smętnych romansideł. To naprawdę filmy z pomysłem na odskocznię od oklepanych romantycznych komedii. I Meg może nie jest wystrzałową aktorką, ale wyrobiła swój wizerunek jako romantyczna i wesołą kobieta. I pasuje do takich filmów. O stokroć wolę ją w romantycznych filmach, niż J.Albę czy L.Lohan. No niestety nie okłamujmy się, ale nasze nowe gwiazdki szału nie robią. Meg Rayan ma charyzmę i choć w większości odnajduje się wyłącznie w romantycznych filmach, to robi to rewelacyjnie. Podobnie jak ją szanuję N.Kidman. Obie wyrobiły swój własny jednen, okreslony styl, w ktrym spradzają się świetnie.
aaa..no i dodać jeszcze chciałam, że dośc ważną rzeczą jest to z kim się gra w filmie. Aby sceny były wzruszające i prawdziwe, potrzeba do tego dwojga aktorów. Uwielbiam duet M.Rayan &T.Hanks.