Dawno temu widziałam film z Meg Ryan (chociaż nie mam pewności czy to akurat ta aktorka), który opowiada o małżeństwie które stara się żyć jak 'przyjaciele' tzn. bez seksu, ale w końcu i tak im się to nie udaje itp. chociaż starali sie nie ulec manipulacji piosenek i filmów o miłości spotykanych na każdym kroku itp. Czy ktoś kojarzy co to za film?:) pozdrawiam
A może chodzi o "Miłość ma dwie twarze" z Barbrą Streisand i Jeffem Bridgesem? Co prawda nie pamiętam, czy było tam coś o wpływie piosenek i filmów o miłości (raczej chodziło o wcześniejsze życiowe porażki, rzekomo spowodowane przez pożądanie) ale motyw z małżeństwem bez seksu się zgadza no i Barbra też blondynka, a skoro mówisz, że to było dawno i nie jesteś pewna to może chodzi właśnie o ten film :)