Ogólnie serial jest dość ciekawy, ale o wiele bardziej niż Alex, Bradley, Mitch, interesuje mnie Cory:) :)
Wspaniała to postać, bo niełatwo go ocenić, przynajmniej po 7 odcinkach.
Niby cynik, egoista, dupek, ale jednocześnie facet wyjątkowo rozsądny, mądry, spokojny. Jego przenośnie w rozmowach są idealne. Łatwo go lubić. Nawet śpiewać umie :) :). Jego sposób kasacji serialu, to majstersztyk. Boję się że ma słabość do Bradley, ale ogólnie kibicuję mu z całej siły :) :)
Weszłam tu tylko po to, żeby sprawdzić, czy są jakieś wątki o tej postaci :D Genialnie rozpisana i zagrana!
Nie wiem czym tu się zachwycać, tak od 3 odcinka widać że jedyne na czym mu zależy to zająć miejsce Freda i zrobi wszystko żeby to osiągnąć,
to prawda, cały czas widać, że to cwany lis i każdego stara się wykorzystać do swoich celów :) i może dlatego czasem pokazują jak się uśmiecha lecz zawsze jest to ironiczny uśmieszek ;)