Witam,
usiadłem do tego z zamiarem obejrzenia łatwego, prostego i co najważniejsze - śmiesznego - filmu. Może i był łatwy i prosty, ale moim zdaniem zupełnie nie śmieszny. Może z raz mnie coś rozbawiło... Nie wiem, może tego dnia jednak nie miałem nastroju, ale praktycznie nigdy nie podchodzę do filmu uprzedzony do tego stopnia, aby z góry go skreślić (szczególnie z Meg Ryan ;-) . A to było straszne. Nuda, humor niekiedy klozetowy, no lipa jak nie wiem... Film jest jak dla mnie słabieńki. 3/10 i to z naddatkiem... Nie polecam.
Pozdrawiam.
Oj manioo musiałes miec naprawde kiepski nastrój. Nie wiem czego ty oczekujesz od komedii. W tym filmie aż roi się od zabawnych momentów tyle że nie podanych prosto na tacy. Jest to kino raczej dla kobiet wiec sie w sumie dziwie po co zasiadasz do takiego filmu. A humorem klozetowym nazwalabym raczej komedie typu American Pie, z ktorym "milosci jak narkotyk" nie ma co nawet porównywac.
Witam,
"Oj manioo musiałes miec naprawde kiepski nastrój."
Bywa ;-) .
"Nie wiem czego ty oczekujesz od komedii."
Aby - i tu Cię zaskoczę - była zabawna ;-) .
"W tym filmie aż roi się od zabawnych momentów tyle że nie podanych prosto na tacy."
Film praktycznie wcale nie utkwił mi w pamięci (nic dziwnego ;-) ), ale moim zdaniem humor był podany na tacy, i nie był to humor specjalnie wysublimowany, stąd między innymi moje stwierdzenie o jego "klozetowości:.
"Jest to kino raczej dla kobiet wiec sie w sumie dziwie po co zasiadasz do takiego filmu."
Wiesz, czasem lubię obejrzeć sobie romansidło, ale to było jednym z gorszych, jakie miałem okazję widzieć.
"A humorem klozetowym nazwalabym raczej komedie typu American Pie"
Mam dokładnie takie same odczucia...
"z ktorym "milosci jak narkotyk" nie ma co nawet porównywac. "
...jednak będę się upierał, że taki właśnie charakter humor ten posiadał.
Pozdrawiam życząc dobrej i spokojnej nocy :-D .
Myślę, że grubo przesadzasz :-) No ale.. o gustach się nie dyskutuje. Przyznam, że Meg wystąpiła w lepszych komediach, ale ten film tez jest lekki i ZABAWNY, a o to rzeczywiscie w komedii chodzi . Widocznie nie trafiła w Twój gust. Jezeli piszesz o tym, ze w tym filmie humor nie byl wysublimowany, to jednak - wbrew temu co napisales na poczatku - nie oczekiwales wcale lekkiej komedyjki i pewnie dlatego sie zawiodłes.
Pozdr
Ja jestem kobietą, lubię Meg R. ale i dla mnie ta komedia była straszna. Właściwie cały czas się na nią patrzyłam i nic. Z czego tu się śmiać? Z tych wygimnastykowanych karaluchów? EE a idźta reżyserzy takich filmów.